Polecam wstąpić na naleśniki z bryndza :)
Kelnerki są naprawdę bardzo miłe i nie czeka się długo na obiad. Przy okazji wspomnienia ze co roku przychodzimy tutaj na obiad dostaliśmy porcje takie od serca aż trudno było wstać od stołu :) nigdy nie było problemu w kwestii wymienienia jakiegoś składniku w daniu co jest wielkim plusem.
Wnętrze rownież bardzo zachęcające, drewniane ściany klimat jak w góralskiej chacie. Myśle że każdy może znaleźć tu coś dla siebie.
Pyszne jedzenie, bardzo miła obsluga i herabata z wisniowka powala z nóg:) rosół jak u mamy i bardzo duży plus za muzykę na żywo :) na pewno tam wrócę:)
W zimny ponury wieczór postanowiliśmy sprawdzić kolejną restaurację w Zakopanem, w której podadzą Nam placek po zbójnicku, bez żadnych udziwnień (np. Sos pieczarkowy). Wystrój lokalu minimalistyczny, ciepły, w tle góralska muzyczka. Bardzo przyjemnie, choć pusto. Zamówiliśmy rosół z makaronem i placek po zbójnicku. Oba dania przepyszne. Rosół jak w domu od mamy, a drugie danie wyśmienite - idealnie zrobiony, przyprawiony placek, kuchnia nie żałowała mięsa, no i oczywiście sos, któremu nic nie można było zarzucić. Kelnerka przemiła, widać było, że nie chodzi jej tylko o to żeby tam "być". Wszystko było na plus, na pewno jeszcze tam wrócimy.
An error has occurred! Please try again in a few minutes